Gdy się rodzi góral zacny
Stwórz podobną
„Fantazja o góralskim synku”
Gdy się rodzi góral zacny
o anielskiej duszy
to mu jodły salutują,
grudzień kwieciem prószy.
Cudnych zdarzeń było więcej,
bo Nikifor trzymał pędzel w lewej ręce,
Kiepura coś zanucił lirycznym tenorem
a gdy lud w niebo spojrzał w trwodze,
nad porodówką widziano ponoć zorzę.
Od pieluchy miał serce waleczne
prześladował wszystkie krowy mleczne
a zdarzało się i również,
że walczył z bykami,
siejąc terror w tej opolskiej Hiszpanii.
Z pierwszym meszkiem,
rzucił resoraki w kąt
i świat poczuł opon swąd.
A Ania czeka na progu alkowy,
na swojego drivera
i krótki program obowiązkowy.
Sto lat Krzychu w pełnym zdrowiu,
choć powiedzieć prościej,
masz przecież na głowie
trzy Anie Barnowskie!
Najlepsze życzenia od Cioci Zosi i Tomka z rodziną